niedziela, 27 października 2013

Szybka sukienka

To było naprawdę szybkie szycie. Wykrój miałam praktycznie gotowy, wykorzystałam ten sam, z którego uszyłam czerwoną sukienkę. Musiałam tylko zwęzić w szwach bocznych, ponieważ tym razem szyłam dzianiny bardziej rozciągliwej, niż punto. Zrezygnowałam z zaszewek barkowych i zaszewki w rękawie.








Dopasowanie wzoru z tyłu nie wyszło idealnie, ale zauważy to tylko ten, kto sam szyje.





Zmieniłam również kształt dekoltu. Zrezygnowałam z łódki, wycięłam większy podkrój. Metodę wszywania plisy dekoltu świetnie ilustruje ten tutorial. Bardzo polecam ten sposób, daje bardzo profesjonalny efekt.






Dzianinę kupiłam w Warszawie, w sklepie przy ul. Targowej. Wg sprzedawcy to mieszanka wełny i poliestru. Na pewno jakiś procent wełny zawiera, bo sukienka przyjemnie grzeje.




czwartek, 10 października 2013

Zakupy w Budapeszcie

Ten post powinien ukazać się jakieś 3 miesiące temu, po moim powrocie z Budapesztu. Ale nie ukazał się wówczas. Dziś nadrabiam zaległości. Może ktoś podróżujący na Węgry skorzysta z tych informacji.
Spacerując uliczkami Pesztu, znalazłam fantastyczny sklep z tkaninami. Sklep mieści się w na parterze budynku przy ul. Sandora Petofi, niedaleko Polgar Gallery.

Kulonleges Textiliak
Sandor Petofi utca 18
V dzielnica, Budapeszt


Sądząc po wystroju, to sklep z wieloletnimi tradycjami. Na ścianach umieszczono stare zdjęcia, jest również pamiątkowa księga, do której klienci mogą się wpisać Tkaniny ułożone są kolorami, co jest praktyką dość nietypową. Wybór tkanin ogromny, przeróżne wełny, jedwabie, koronki. Obsługa bardzo uprzejma i pomocna, zna podstawowe słowa po angielsku, więc mogłam zapytać o np. skład tkanin.
Mając taki wybór wszelakiego dobra, trudno było podjąć decyzję o zakupie. W końcu wybrałam cienką wiskozę z przeznaczeniem na zwiewną letnią sukienkę (uszyję już w przyszłym roku), oraz kupon bawełnianej dzianiny (na zdjęciu poniżej), również z myślą o sukience.