Ten post powinien ukazać się jakieś 3 miesiące temu, po moim powrocie z Budapesztu. Ale nie ukazał się wówczas. Dziś nadrabiam zaległości. Może ktoś podróżujący na Węgry skorzysta z tych informacji.
Spacerując uliczkami Pesztu, znalazłam fantastyczny sklep z tkaninami. Sklep mieści się w na parterze budynku przy ul. Sandora Petofi, niedaleko Polgar Gallery.
Kulonleges Textiliak
Sandor Petofi utca 18
V dzielnica, Budapeszt
Sądząc po wystroju, to sklep z wieloletnimi tradycjami. Na ścianach umieszczono stare zdjęcia, jest również pamiątkowa księga, do której klienci mogą się wpisać Tkaniny ułożone są kolorami, co jest praktyką dość nietypową. Wybór tkanin ogromny, przeróżne wełny, jedwabie, koronki. Obsługa bardzo uprzejma i pomocna, zna podstawowe słowa po angielsku, więc mogłam zapytać o np. skład tkanin.
Mając taki wybór wszelakiego dobra, trudno było podjąć decyzję o zakupie. W końcu wybrałam cienką wiskozę z przeznaczeniem na zwiewną letnią sukienkę (uszyję już w przyszłym roku), oraz kupon bawełnianej dzianiny (na zdjęciu poniżej), również z myślą o sukience.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz